"Nie płacz w liście
nie pisz, że los Ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
Kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
Odetchnij, popatrz
Spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij, że jesteś, kiedy mówisz, że kochasz"

ks. Jan Twardowski


















wtorek, 3 maja 2011

Fizjoterapia

Rehabilitacja ruchowa była dla Asi nadzieją. W związku z niewielką ilością fizjoterapii jaka została jej przyznana w Honeylandzie rozpoczęłam poszukiwania polskiego fizjoterapeuty w okolicach Exeter. Zostawiłam informacje w polskim sklepie oraz napisałam ogłoszenie na polskim portalu w Exeter  i czekałam.
Pierwszą "fizjoterapeutką" Asi, która oddała jej serce zanim się Asia urodziła, była Gabi. Z wykształcenia oczywiście nie była fizjoterapeutką, ale wiele się nauczyła od swojego byłego chłopaka, obserwując go i pomagając mu w trakcie obozów rehabilitacyjnych dla niepełnosprawnych osób. Po konsultacji z nim zaczęła ćwiczyć z Asią codziennie rano przed swoja pracą. Asia uwielbiała ciocię Gabi, więc bez problemu pozwalała jej na te wszystkie ćwiczenia. W tym czasie, jako że poranne mdłości nadal dawały o sobie znać, była u nas moja mama. Gabi nauczyła ją kilku ćwiczeń i tak babcia Basia stała się drugą "fizjoterapeutką".

ukochana ciocia Gabi

Ćwiczenie "jedzie rowerek"

a to się już Asi nie podobało

Pierwsza prawdziwa (z wykształcenia i praktyki) fizjoterapeutka (oprócz tej z Honeylandu) to Wiola, która znalazła moje ogłoszenie w polskim sklepie. Nie miała specjalizacji z metod dziecięcych (Bobath i Vojta
http://www.ndt-bobath.pl/index.php?pID=1907  http://vojta.com.pl/index.phpoption=com_content&task=view&id=15&Itemid=2 ), ale miała o nich duże pojęcie, więc od pierwszej wizyty wzięła się ostro za Asię. 
Asia darła się wniebogłosy. Była to właściwa reakcja, nie podobało jej się, buntowała się. Oczywiście jak dla każdej matki chwile takie są koszmarne. Zagryzałam zęby i tyle... U dzieci tak wiele można zdziałać fizjoterapią, nie było mowy o rezygnacji. Nie poddaliśmy się. Gdy Wiola wychodziła, Asia natychmiast przestawała płakać i zaczynała robić to, co przed chwilą ćwiczyła z Wiolą. 
Asia miała w sobie duże pokłady energii i agresji (wywoływanej przez niemoc robienia tego, co wcześniej było jej normalną aktywnością). Ta zaciekła walka wymuszała na jej małym ciałku konkretne ruchy np. próby podciągania, chwytania, turlania. Po każdej wizycie Wioli widać było u Asi postępy.

6 komentarzy:

  1. Super wpis. Mam nadzieję, że mała szybko się rozwija i wraca do pełni sprawności i zdrowia. Trzymam kciuki. Oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje ze fizjoterapia przyniosła poprawe. POzdrawiam i życze tak zdrowia jak i sukcesów w efektach fizjoterapi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Wiola jeszcze mieszka w exeter?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o rynek saun, to <a href="www.sauny24.pl>www.sauny24.pl</a> nie ma sobie równych. Oferuje wysokiej klasy produkty w niskiej cenie! Warto sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielkopolski Instytut Psychoterapii http://wip-poznan.pl/psychoterapia! Pomógł mi, kiedy miałem depresję. Świetni fachowcy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiednia fizjoterapia potrafi zdziałać cuda!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...