"Nie płacz w liście
nie pisz, że los Ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
Kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
Odetchnij, popatrz
Spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij, że jesteś, kiedy mówisz, że kochasz"

ks. Jan Twardowski


















piątek, 27 marca 2015

Historia z botoxem

Asi lewa noga nie pracuje tak jak powinna, przez co Asia przewraca się, chodzac chwieje się, ma kiepska równowagę i balans ciała. W Zabajce doradzili nam wstrzyknięcie botoxu do mięśni nad kolanek i w okolicy ścięgna Achillesa. Nasz ortopeda też miał takie zdanie więc w listopadzie pojechałyśmy do szpitala na zabieg. Niestety konieczne było farmakologiczne uspanie Asi. Pierwszy raz w życiu widziałam jak to działa. Wstrzyknęli co trzeba i bach, dziecko śpi. Obudziła się nieco zdziwiona, bo z różowa noga.... Hania zażyczyła sobie ten kolor... Co tydzień jeździłam z nia na kontrolę, kiedy to stary gips był ściagany a nowy zakładany, z ta różnica, że noga w stopie była wyginana coraz bardziej, aby w końcowym efekcie mieć kat 90 stopni. Udało się!!! Niestety przy ostatnim gipsie odrobinka wody dostała się do środka i Asi skóra na stopie była w tak tragicznym stanie, poza tym bardzo spuchła więc musieliśmy jej podać antybiotyk. Ale w końcu stało się możliwym by prawidłowo jej założyć buta!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...