Asia od dzisiaj jest pod opieka drugiej fundacji. W ramach jej działalności, będziemy nie tylko gromadzić fundusze z darowizn i 1%, ale przede wszystkim będziemy organizować aukcje charytatywne.
Aukcjami będzie się zajmować głównie moja siostra Julka. Wiem, że na chwilę obecna udało się jej pozyskać fanty od polskiej reprezentacji skoczków narciarskich!!! A sporo innych osób zadeklarował swoja pomoc.
Jeśli znacie kogoś, kto mógłby nas wesprzeć, przekażcie dalej tę informację. Wystawiane będa zdjęcia z autografami, płyty, plakaty, ubrania a także usługi np. strzyżenie, robienie makijażu, fotografowanie, itp.
Już wkrótce otrzymamy pełne potwierdzenie od allegro, że aukcje wystawiane pod nickiem: asiasrokosz maja status aukcji charytatywnych.
Na obecna chwilę potwierdzenie statusu Asi, jako podopiecznej fundacji "Słoneczko", można uzyskać telefonujac do fundacji, dane tutaj: Fundacja Słoneczko a Asi numer to 460/S.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym. Proszę, pomóżcie Asi kolejny raz wyjechać na delfinoterapię.
W sprawie przyłaczenia się do aukcji, można pisać do mnie zostawiajac komentarz pod postem, lub piszac maila: annasrokosz@gmail.com . Adres do wysyłki fantów podam zainteresowanym droga mailowa prywatnie.
Kim jest Asia?
Asia ma 6 lat, urodziła się zdrowa i prawidłowo się rozwijała. Mając 10 miesięcy zachorowała na zapalenie mózgu o niewyjaśnionej przyczynie. W wyniku choroby straciła wzrok, słuch, zdolności poruszania się i porozumiewania. Ma padaczkę lekooporną i lewostronny niedowład. Intensywna rehabilitacja oraz siła i charakter Asi pomogły jej na nowo widzieć i słyszeć. Trzy lata fizjoterapii oraz może wylanych łez sprawiły, że we wrześniu 2010 roku Asia znowu zaczęła chodzić. Jest bardzo pogodną i wesołą dziewczynką. Niestety do tej pory nie mówi i nie komunikuje swoich potrzeb. Niewiele rozumie też z tego, co się do niej mówi.
Asia ma 6 lat, urodziła się zdrowa i prawidłowo się rozwijała. Mając 10 miesięcy zachorowała na zapalenie mózgu o niewyjaśnionej przyczynie. W wyniku choroby straciła wzrok, słuch, zdolności poruszania się i porozumiewania. Ma padaczkę lekooporną i lewostronny niedowład. Intensywna rehabilitacja oraz siła i charakter Asi pomogły jej na nowo widzieć i słyszeć. Trzy lata fizjoterapii oraz może wylanych łez sprawiły, że we wrześniu 2010 roku Asia znowu zaczęła chodzić. Jest bardzo pogodną i wesołą dziewczynką. Niestety do tej pory nie mówi i nie komunikuje swoich potrzeb. Niewiele rozumie też z tego, co się do niej mówi.
Dzięki akcjom charytatywnym Asia już trzy razy brała udział w bardzo kosztownej delfinoterapii. Za każdym razem obserwowaliśmy u niej pozytywne zmiany. Jest bardziej spokojna, skupiona i mamy wrażenie, że rozumie nas nieco więcej. A co najważniejsze, od prawie trzech lat nie miała napadów padaczkowych.
Asia jest coraz bardziej chętna do współpracy. W zwiazku z tym, chcielibyśmy oprócz delfinoterapii, zapewnić jej również turnusy rehabilitacyjne i logopedyczne. Koszt rocznych wydatków może wynieść nawet 40 tyś. zł.
Asia jest coraz bardziej chętna do współpracy. W zwiazku z tym, chcielibyśmy oprócz delfinoterapii, zapewnić jej również turnusy rehabilitacyjne i logopedyczne. Koszt rocznych wydatków może wynieść nawet 40 tyś. zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz