Kilka dni temu tekst ten podsunęła mi przyjaciółka... kiedyś tam już miałam okazję się z nim spotkać, ale po 4 latach naszej "Holandii", ponownie go przeżyłam...
Prawdziwe odczucia, wrażenia... jest tak, jak autorka opisała...
Polecam wersję w języku angielskim, oddaje więcej niż to kiepskie tłumaczenie 9chyba zrobię swoje...) http://codziennecuda.blogspot.com/2012/02/welcome-to-holland-english-version.html
Polecam wersję w języku angielskim, oddaje więcej niż to kiepskie tłumaczenie 9chyba zrobię swoje...) http://codziennecuda.blogspot.com/2012/02/welcome-to-holland-english-version.html
Witamy w Holandii autorstwa Emily Perl Kingsley
Kiedy planuje się mieć dziecko, to jest tak jakby się planowało wspaniale wakacje we Włoszech. Po miesiącach oczekiwania, ten dzień nadchodzi. Samolot ląduje. Stewardesa przychodzi i mówi:
"Witamy w Holandii.
"W Holandii?" - pytasz.
"Jak to w Holandii? Ja miałam lecieć do Włoch! Ja powinnam być we Włoszech! Całe życie marzyłam o wyjeździe do Włoch!"
Ale była zmiana planu lotu. Samolot wylądował w Holandii i tu musisz zostać.
Najważniejsze, że nie zabrano cię do jakiegoś okropnego, brudnego miejsca, pełnego zaraz, głodu i chorób. To jest po prostu inne miejsce. Musisz kupić nowy przewodnik. Musisz nauczyć się nowego języka. I spotkasz wiele osób, których gdzie indziej byś nie spotkała.
To jest po prostu inne miejsce. Jest powolniejsze. Mniej rzucające się w oczy niż Włochy. Po jakimś czasie, kiedy złapiesz oddech i rozejrzysz się dookoła. Zauważysz, ze Holandia ma piękne wiatraki, Holandia ma tulipany. Holandia ma nawet Rembrandty.
Ale każdy, kogo znasz, jest "zajęty" wyjazdami do Włoch, i wszyscy chwałą się, jak wspaniale spędzili czas we Włoszech. I do końca życia Ty będziesz mówić:
"tak, ja tam miałam pojechać; ja tak planowałam."
Ale jeżeli spędzisz cale swoje życie, użalając się na to, że nie pojechałaś do Włoch, nie będziesz mieć czasu, aby docenić piękno i osobliwość Holandii.
"Witamy w Holandii.
"W Holandii?" - pytasz.
"Jak to w Holandii? Ja miałam lecieć do Włoch! Ja powinnam być we Włoszech! Całe życie marzyłam o wyjeździe do Włoch!"
Ale była zmiana planu lotu. Samolot wylądował w Holandii i tu musisz zostać.
Najważniejsze, że nie zabrano cię do jakiegoś okropnego, brudnego miejsca, pełnego zaraz, głodu i chorób. To jest po prostu inne miejsce. Musisz kupić nowy przewodnik. Musisz nauczyć się nowego języka. I spotkasz wiele osób, których gdzie indziej byś nie spotkała.
To jest po prostu inne miejsce. Jest powolniejsze. Mniej rzucające się w oczy niż Włochy. Po jakimś czasie, kiedy złapiesz oddech i rozejrzysz się dookoła. Zauważysz, ze Holandia ma piękne wiatraki, Holandia ma tulipany. Holandia ma nawet Rembrandty.
Ale każdy, kogo znasz, jest "zajęty" wyjazdami do Włoch, i wszyscy chwałą się, jak wspaniale spędzili czas we Włoszech. I do końca życia Ty będziesz mówić:
"tak, ja tam miałam pojechać; ja tak planowałam."
Ale jeżeli spędzisz cale swoje życie, użalając się na to, że nie pojechałaś do Włoch, nie będziesz mieć czasu, aby docenić piękno i osobliwość Holandii.
Bardzo do mnie trafia do porównanie.
OdpowiedzUsuńDo mnie również, a jak się człowiek wczyta w szczegóły, to odnajdzie swoje własne odpowiedniki...
OdpowiedzUsuńwzruszające :(
OdpowiedzUsuńjakie to prawdziwe... GM
OdpowiedzUsuńDokładnie Aniu-jak się człowiek wczyta wszystko pasuje...
OdpowiedzUsuńCudowna Historia i taka prawdziwa...
Trafia. Polska wersja owszem tylko części, ale dlaczego fatalna? Mnie tam się podoba :)
OdpowiedzUsuńWitam. Czy jest wersja po polsku tej książki? Niestety nie umiem po angielsku a bardzo mnie ciekawi. Proszę o pomoc
OdpowiedzUsuń