"Co mnie tak dzierzy przy Tobie Orawo" [ http://mammama.wrzuta.pl/audio/5afIXA2F7EE/de_press_-_co_mnie_tak_dzierzy_przy_tobie ] - słowa te tak często były wypowiadane w czasie zjazdu...
No właśnie, co mnie tak tu dzierzy? Rodzina, dzieciństwo, wspomnienia, krajobrazy, kultura, atmosfera... pełno tego, ale jest coś jeszcze. Mój przyjaciel kiedyś nazwał to, chyba słowami poety: "Pustać ta". I to chyba to, ta pustać, rozciągająca się się od Orawy po Tatry. Ta przestrzeń widoczna z okien mojego domu, która tak jednoznacznie kojarzy mi się z wolnością... Wolnością taką szeroko pojętą, która może pomieścić dosłownie wszystko.
Tutaj inaczej się oddycha, przez inny pryzmat patrzy.
Orawa, zmieniła się bardzo od czasów mojego dzieciństwa... a jednak jest w niej coś, co już od kilkuset lat trwa niezmiennie...
A może we wspomnieniach wszystko jest inne
OdpowiedzUsuńi ma to czego brakuje nam teraz...
mi brakuje głównie tej przestrzeni... nie wszędzie można ją znaleźć... jak pisałam, tu chodzi o tę pustać...
OdpowiedzUsuń