Na początku tego roku postanowiłam wziąć się za zbieranie funduszy na terapię Asi... 22 tysiące złotych to sporo, ale ziarnko do ziarnka... Nie byłam w tych działaniach osamotniona. Moja siostra Julka, zorganizowała wraz z grupą swoich tanecznych przyjaciół charytatywne warsztaty na rzecz Asi. Nie tylko my byliśmy poruszeni tą akcją, ale i sami instruktorzy. Tak to bywa, że czynione dobro powraca ze zdwojoną mocą.
Jak się kolejny raz potwierdziło, ludzie są dobrzy! Mają dobre serca, chce im się coś robić dla innych, są wrażliwi... Mało tego, są to młodzi ludzi.
Kochani, jesteście wielcy, zmieniajcie świat!
filmik o warsztatach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz