Nie pamiętam kiedy pierwszy raz usłyszałam o terapii z delfinami, ale doskonale pamiętam moment, kiedy o niej świadomie pomyślałam. Było to zaraz po naszym powrocie ze szpitala, gdy mieszkaliśmy w Exeter. Poznaliśmy wtedy Dorotę i Rafała, rodziców nieuleczalnie chorej Amelki. Poszukiwali wszelkich form terapii, które byłyby w stanie pomóc ich córce, wtedy zastanawiali się nad delfinami. Asia była jeszcze za mała na taką terapię, a poza tym wtedy mieliśmy nadzieję, że Asia "powróci do siebie"... Po roku okazało się, że to wszystko idzie bardzo opornie i choć Asia robiła postępy, daleko jej było do swoich rówieśników, a potem jeszcze dalej...
Temat delfinoterapii powracał do mnie jak bumerang. Cena odstraszała... Szukałam delfinariów w Europie i na świecie... W grę wchodził Krym i Turcja, ale to nadal było ponad nasze możliwości. Oczywiście przy oszczędnym życiu bylibyśmy w stanie odłożyć tę sumę, ale zajęło by nam to ze dwa lata. Postanowiłam więc zrobić akcję z 1%. Rozesłałam informację do rodziny i przyjaciół, a oni dalej... Jednakże okazało się, że pieniążki będą dostępne dopiero pod koniec roku. Asia nie ma czasu na czekanie. Pojawili się ludzie dobrego serca. Najpierw koledzy z pracy mojego taty zrobili zrzutkę (Nadleśnictwo Nowy Targ), potem pojawiły się wpłacone darowizny od osób znanych nam bardziej i mniej. Potem charytatywne taneczne warsztaty i akcja w szkole, w której pracowałam (II LO Mikołów). Pieniążki spływały z USA i Irlandii.
"Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka".Tak też było i w tym przypadku. Nadal brakowało kilkunastu tysięcy złotych... a trzeba było już rezerwować termin terapii. Gdybyśmy wiedzieli, że to pomoże na 100%, to sprzedalibyśmy samochód i kupili tańszy, byleby wyjechać z Asią, aby dać jej szansę. Ale niestety w delfinoterapii, jak i w większości innych terapii nie ma gwarancji, że na pewno pomoże, że będą efekty. Przekładałam terminy rezerwacji na późniejsze, bo nadal nam sporo brakowało. Olo stwierdził, że chyba nie damy rady i nie pojedziemy w tym roku. Łzy same cisnęły się do oczu. Cały czas coś mi podpowiadało, że to jest to, moja nadzieja rosła, a tu musiałam się poddać... rodziły się kolejne pomysły na to, jak zdobyć pieniądze, ale było już tak późno... i nagle wieczorem zwykły telefon zmienił wszystko. Znalazł się ktoś, kto wpłacił darowiznę na rzecz Asi za całą delfinoterapię.
Pana Michała (prezesa firmy deweloperskiej) nie znaliśmy, ani on nas nie znał. Po prostu chciał pomóc tak jak potrafił najlepiej. To jest niesamowite, że są tacy ludzie...pewnie jest ich sporo, ale o dobrych rzeczach i dobrych ludziach media nie mówią... To był dla nas kolejny cud!!! I jednocześnie szczęście, że padło na nas... choć wolelibyśmy nie musieć jeździć na żadne terapie...
Pana Michała (prezesa firmy deweloperskiej) nie znaliśmy, ani on nas nie znał. Po prostu chciał pomóc tak jak potrafił najlepiej. To jest niesamowite, że są tacy ludzie...pewnie jest ich sporo, ale o dobrych rzeczach i dobrych ludziach media nie mówią... To był dla nas kolejny cud!!! I jednocześnie szczęście, że padło na nas... choć wolelibyśmy nie musieć jeździć na żadne terapie...
Poniżej zamieszczam tekst o delfinoterapii. Wszystko, co jest napisane kursywą zaczerpnęłam ze strony http://www.choredzieci.org.pl/dzialalnosc-delfinoterapia.html
Delfinoterapia (Dolphin-Assisted Therapy, w skrócie DAT), to forma połączonej terapii – aqua i animaloterapii, podczas której pacjent znajduje sie w bliskim kontakcie z delfinem. Terapia polega na wspólnym pływaniu i zabawie, podczas której osoby niepełnosprawne wykonują szereg, dostosowanych do indywidualnych potrzeb i możliwości, ćwiczeń z udziałem delfinów. W czasie tych zabaw wiązki ultradźwięków emitowane przez delfiny przenikają przez ludzkie tkanki powodując drobne korzystne zmiany w zniszczonych komórkach. Delfiny ciekawi u człowieka wszystko, co odbiega od normy i tam właśnie wysyłają swoje ultradźwięki regenerując zniszczone komórki.
Delfinoterapia została odkryta przez amerykańskiego psychologa Dawida Nathansona w 1978 roku. Twórca mówił o swojej metodzie, że powoduje skokową poprawę u dzieci cierpiących na autyzm, paraliż dziecięcy lub zespół Downa. Efekty tej terapii są do dziś badane przez naukowców i neuropsychiatrów.
Delfinoterapia to wyjątkowa forma terapii z kilku względów. Po pierwsze, odbywa się w wodzie - środowisku przyjaznym człowiekowi. Lekarze często polecają pacjentom pływanie w basenie gdyż aquaterapia relaksuje, odpręża i wycisza, przyspiesza rehabilitację ruchową. Po drugie, delfin dzięki swoim naturalnym właściwościom do emitowania ultradźwięków, przyspiesza w organizmie człowieka proces leczenia. Dzięki wytwarzanym przez delfiny ultradźwiękom przenikają one do organizmu człowieka wpływając na regenerację oraz odbudowę zniszczonych komórek.
Delfinoterapia na świecie - podstawowe wskazania:
mózgowe porażenie dziecięce,
wczesny autyzm dziecięcy,
zespół Downa i inne zaburzenia genetyczne,
ADHD,
zaburzenie czynnościowe centralnego systemu nerwowego,
upośledzenie umysłowe,
zaburzenia mowy i słuchu,
głuchota nerwowo sensorowa,
nerwice, zaburzenia stresowe pourazowe,
zaburzenia depresyjne o charakterze nieendogennym,
zaburzenia pamięci, zaburzenia w przyswajaniu wiedzy.
Wysoka efektywność została odnotowana także przy kuracji pacjentów z urazami psychicznymi, cierpiącymi wskutek wypadków, krytycznych incydentów, dzieci-zakładników. Maksymalna efektywność tej metody przejawia się przy terapiach, związanych z czynnościowymi zaburzeniami różnych systemów organizmu, naruszeniem przemiany materii, zaburzeń psychosomatycznych.
Wykorzystanie delfina jest uwarunkowane jego naturalnymi właściwościami: połączenie unikalnych cech fizycznych i wysokiego intelektu delfina, potrzeba w obcowaniu, zdolność do obcowania między gatunkami, wykorzystanie niewerbalnych środków obcowania, zabawowe zachowanie się.
Inny ważny czynnik, przemawiający za delfinoterapią wiąże się z obecnością podczas terapii wszystkich członków rodziny. Jest to bardzo ważny psychologiczny czynnik, który wpływa na polepszenie relacji między rodzicami, jak również między rodzicami a dzieckiem. Oprócz tego, że terapia odbywa się w wodzie, duża jej część prowadzona jest w klasie, gdzie rodzice uczą się nowych form pracy z dzieckiem.
Terapeuta
Podczas pracy z dzieckiem i delfinem bardzo ważną rolę odgrywają kwalifikacje terapeuty. Ważne jest doświadczenie w pracy z dziećmi ze specyficznymi potrzebami edukacyjnymi oraz wiele godzin praktyk w otoczeniu delfinów, a także wiedza na temat ich zachowań. Cały czas należy pamiętać, że terapia z udziałem delfinów ma pomóc w leczeniu różnych zaburzeń, ma być wspomaganiem terapii i rozwoju. Dlatego też, tak ważna jest wiedza na temat różnych zaburzeń i nieprawidłowości w rozwoju dzieci. Znając specyfikę danego zaburzenia terapeuta jest w stanie kontrolować przebieg terapii i zapewnić maksimum bezpieczeństwa danemu pacjentowi.
Należy pamiętać o tym, że terapia zawsze powinna odgrywać rolę wspomagania procesu leczenia i rozwoju. Delfin nie powinien pracować z jedną osobą dłużej niż kilkadziesiąt minut w ciągu dnia (zmęczenie zwierzęcia niekorzystnie wpływa na terapię) w odróżnieniu od tradycyjnej terapii, trwającej często kilka godzin dziennie. Kontakt ze zwierzętami jest ogromną motywacją, może również posłużyć jako nagroda za wykonanie pożądanej, długo wyczekiwanej czynności.
Delfinoterapia - alternatywa dla dzieci niepełnosprawnych
W delfinoterapii zwierzę przejmuje rolę obiektu przejściowego, co oznacza, że dziecko pozbawione lęku buduje związek emocjonalny ze zwierzęciem poprzez identyfikacje z nim. Dzięki temu jest w stanie nawiązać podobny związek z terapeutą, a także z innymi ludźmi. Delfin staje się pomostem łączącym pacjenta z terapeutą. Takie zachowanie z kolei umożliwia dziecku zgromadzenie sił i zdobycie zaufania, co prowadzi do pozytywnego efektu leczniczego, wykorzystując jednocześnie siłę przyciągającą do zwierzęcia. Taka korelacja jest istotna dla dzieci autystycznych, które na nie skomplikowanej, naturalnej drodze kontaktu uspakajają się, redukują swoje dotychczasowe lęki po poprzez pozytywne oddziaływania:
a. utrzymanie kontaktu cielesnego i emocjonalnego
b. problem chory - zdrowy w podejściu zwierzęcia nie egzystuje
c. zachowana jest komunikacja bez słów
d. wzmocnienie poczucia własnej wartości
f. odwrócenie uwagi od sytuacji wywołującej lęki
g. pełna akceptacja gdyż zwierzę nie ocenia nie wydaje osądów
Delfiny w roli terapeuty poprawiają przede wszystkim stan psychiczny chorego, gdyż wielu z nich zaczyna swój dzień od wielogodzinnej i często znienawidzonej gimnastyki leczniczej. Tymczasem kontakt z delfinami w trakcie delfinoterapii wpływa na wytwarzanie przez organizm endorfin, a te z kolei pobudzają wydzielanie hormonów wpływających na emocje i nastrój. Dzięki nim udaje się nawet zmniejszyć ból i pobudzić procesy uczenia się.
Delfinoterapia oddziaływuje na różne deficyty spowodowane jednostką chorobową, prowadząc do ogólnej harmonii organizmu. Dzięki tej terapii mózg pacjenta staje w gotowości do przyjmowania nowych informacji, przy jednoczesnym osiągnięciu wyciszenia i harmonii. W wielu przypadkach dzięki delfinotrapii udaje się wywołać pozytywne emocje. Poprzez bezpośredni kontakt z delfinami u dzieci z autyzmem stwierdza się poprawę koncentracji, gotowość do kontaktu ze światem zewnętrznym i lepszą kompetencję socjalną. Przede wszystkim dla dzieci cierpiących na autyzm to pozytywna aktywność ruchowo - psychiczna, gdzie delfin - partner stanowi dużą atrakcję, będąc jednocześnie zjawiskiem wywołującym lęk i obawę. Przełamywanie tej bariery i jednoczesne zdobywanie nowych doświadczeń i wrażeń staje się optymistycznym bodźcem do dalszego rozwoju psychofizycznego. Mającego na celu poprawę aktywności w kontaktach z ludźmi i gotowością do dalszej terapii.
Co może dać delfinoterapia?
Aspekt fizjologiczny
Poprzez kontakt z delfinami i pobyt w wodzie realizowane są następujące cele fizjologiczne:
wzmocnienie mięśni
mobilizacja stawów
zahamowanie patologicznych odruchów
poprawa koordynacji
poprawa kontroli nad odcinkiem tułów-głowa
polepszanie funkcji podporowych
poprawa reakcji na zmianę postawy ciała
poprawa kontroli na odcinku głowa-oczy-ręce
Aspekt subiektywnego odczuwania ciała Świadomość własnego ciała jest szalenie istotna dla normalnego rozwoju duchowego, umysłowego i fizycznego. Poprawne postrzeganie ciała pomaga w poprawnej samoregulacji i samokontroli. Dzięki fizycznemu wymiarowi terapii i bezpośredniemu kontaktowi z delfinami uczestnicy terapii zdobywają nowe doświadczenia. Rozwój percepcji ciała jest szczególnie istotny, bo pomaga - poprzez rozluźnienie i napięcie mięśni – przyczynia się do utrzymywania konkretnej postawy ciała lub jej zmiany.
Dążymy do realizacji następujących celów:
percepcji stanów napięcia i rozluźnienia
poprawy regulacji równowagi
poprawy schematu ciała
motoryki gałek ocznych
koordynacji ciała
poprawy postrzegania ruchowego i wizualnego
ukierunkowania koordynacji ciała
usprawniania zdolności do ukierunkowanego działania
poprawy postrzegania słuchowego
Aspekt emocjonalny
Emocje w różny sposób wiążą się z procesami kognitywnymi i fizjologicznymi oraz oczywiście z zachowaniem. Rozwój emocjonalny jest procesem długotrwałych przemian. Kontakt z delfinami dostarcza pacjentowi wielu doznań poprzez zmysł wzroku, słuchu, dotyku, węchu oraz smaku. Inne uczucia, które pojawiają się w kontakcie z delfinami to:
radość
niezależność
żywotność
zaufanie
szczęście
lekkość
Aspekt kognitywny
myśli
symbole myślowe
informacje
pamięć
inne procesy.
Uczymy się oceniać znaczenie naszego działania i dostrzegać związek pomiędzy działaniem i jego skutkami. Spostrzeżenia są przetwarzane, zapisywane, reaktywowane i zastosowywane.
Już najwcześniejsze wrażenia naszych zmysłów determinują, u każdego w odmienny sposób, wzorce sposobów myślenia i pojmowania. Im więcej zastosuje się dróg dojścia do dziecka, tym lepiej zostanie zapamiętana zdobyta wiedza. Żadna emocja, żadna myśl nie istnieje sama dla siebie, lecz towarzyszą jej zawsze biologiczne i neurofizjologiczne procesy.
Do kognicji należy również potencjał wyobraźni. Delfiny umożliwiają rozwinąć pacjentom pozytywne pojmowanie własnej osoby.
Aspekt praktycznego zachowania
W otoczeniu delfinów pacjenci mogą wypróbować nowe rzeczy, jak także dowiedzieć się o sobie czegoś nowego – zarówno na obszarze ruchowym, w obszarze emocji oraz kontaktów międzyludzkich. Delfiny akceptują pacjentów takimi, jakimi są i przekazują informację zwrotną o przeżyciach i zachowaniu.
Aspekt socjalno-rodzinny
Rodzice, rodzeństwo, dziadkowie są najczęściej bezpośrednimi osobami odniesienia i ważnymi elementami przestrzeni życiowej. Dla dzieci są oni najistotniejszym systemem wsparcia. Pomiędzy rodzicami, osobami odniesienia i terapeutą powinna istnieć więź zaufania, która byłaby zaczątkiem bliższej znajomości. Tak rozumiana jest praca z delfinami, zintegrowana i angażująca uczucia. Dla niektórych jest nowością obserwowanie osoby bliskiej w nowym otoczeniu, w otoczeniu delfinów. Te nowe i w większości pozytywne wrażenia mogą stanowić podstawę do dalszych dyskusji. Interakcja z rodzicami, rodzeństwem oraz innymi krewnymi lub osobami odniesienia może wspomóc proces terapeutyczny.
Także przestrzeń życiowa pacjenta poza rodziną jest ważna. Także przedszkole, szkoła, grupa rówieśnicza wywiera na pacjenta wpływ, który nie pozostaje bez znaczenia. Wielu pacjentów jest naprawdę dumnych z tego, że potrafią pływać z delfinami i że doznają przy tym tak wiele radości. Dzięki temu status dziecka w klasie lub rodzinie może ulec pozytywnej zmianie.
Czy pomogło?
OdpowiedzUsuńNapiszę o wszystkim, ale to troszkę potrwa...
OdpowiedzUsuńCzekam na wieści niecierpliwie :)
OdpowiedzUsuńi ja też :) trzymajcie się ciepło!!
OdpowiedzUsuń