W końcu się doczekaliśmy... Kolejny wyjazd na delfinoterapię. Tym razem w inne miejsce... do Bodrum z fundacja TRAMPOLINA. Za każdym razem się stresuję, gdyż nie wiem czego oczekiwać. A jeszcze bardziej, gdy ktoś próbuje mnie zniechęcić.
Ale jako optymistka, znalazłam sposób, by jakoś sobie poradzić w tej sytuacji - samoprzekonywanie. No i udało się... wiedzieliśmy, że na turnusie będzie znajoma rodzina. W sumie to razem zdecydowaliśmy i o nowym miejscu i o jego dacie. No a poza tym jechaliśmy do znajomej terapeutki, którą Asia uwielbia, więc wiedziałam, że od strony terapeutycznej Agnieszka da z siebie więcej niż wszystko. Nie byłam tylko pewna Asi zachowania, czy zaakceptuje otwartą przestrzeń i ewentualne fale.
No i oczywiście okazało się, że cały ten mój stres i obawy były zupełnie nie potrzebne. Delfiny były rewelacyjne, miejsce przecudne, Aga do rany przyłóż (nie mówiąc o innych terapeutkach, które zarówno rękami jak i samym głosem cuda czyniły), a Aśka jak to ona, chciała rządzić, ale pokornie wykonywała polecenia. W nagrodę dostawała przejażdżkę z delfinem. No i tak się złożyło, że najbardziej jej się podobało, gdy bujało. Takie połączenie SI i delfinoterapii.
Jednak największą niespodzianką było to, że Hania cały czas mogła asystować trenerowi delfina. Karmiła rybkami, zaczepiała, głaskała, śpiewała, a jeśli pozostała jakaś wolna minutka, to wskakiwała do wody i albo płynęła z delfinem, albo z nim tańczyła. W sumie, jakby nie było, również brała udział w terapii - pewnie przez to taka pyskata się zrobiła ;-)
Delfiny dla Hani to najwspanialsze zwierzęta... Nie zdziwię się jeśli za kilka lat oświadczy nam, że chce z nimi pracować.
Życie hotelowe również nam bardzo odpowiadało: mały hotel, basen dwa kroki z pokoju, wszystkie rodzinki blisko siebie, a dzieci mogły poczuć wolność, bo wystarczyło się wychylić to w jedną to w drugą stronę i już się je widziało lub słyszało. Poza tym wyjątkowo udane i dobrane towarzystwo. Chciałoby się znowu razem z nimi wyjechać...
Przy okazji tego postu, chciałam wszystkim bardzo podziękować. Bez Waszego wsparcia wyjazd ten, nie byłby możliwy... Teraz czekamy na efekty...
montaż paneli podłogowych
OdpowiedzUsuńukładanie parkietu
budowa fundamentów
budowa domu pod klucz
remont pokoju
remont domu
rozbudowa domu
wykonanie gładzi
malowanie sufitu
układanie parkietu
ocieplenie elewacji
instalacje gazowe
klimatyzacja
wentylacja
malowanie ścian
gładź
przybudówka
remont kuchni
układanie płytek ceramicznych
montaż sufitów podwieszanych
docieplenie elewacji
wymiana instalacji elektrycznych
wykańczanie wnętrz pod klucz