Dziewczynki były przeszczęśliwe...
A wieczorem był cyrk... Hania była jak zaczarowana...
Ten blog będzie o nadziei, która pozwala żyć, która pomimo ran zadanych przez los podnosi i każe iść przed siebie. Ten blog będzie o rodzinie, której coś cennego zostało zabrane w Boże Narodzenie, ale też coś zostało podarowane. To będzie historia małych cudów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz