"Nie płacz w liście
nie pisz, że los Ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
Kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
Odetchnij, popatrz
Spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij, że jesteś, kiedy mówisz, że kochasz"

ks. Jan Twardowski


















piątek, 31 stycznia 2014

Wakacyjny epizod cz. IV - Jabłonka - Tatry

To był najlepszy prezent urodzinowy... Za Tatrami tęskniłam bardzo, a zobaczenie tego miejsca miałam obiecane przed laty. Nie spodziewałam się tak dobrej kondycji u siebie - badminton zrobił swoje... Miała być tylko "Piatka", ale okazało się, że mamy sporo czasu, więc ruszyliśmy dalej. Dojście do Zawratu było w porzadku, natomiast to, co było dalej... KOSZMAR.

Nigdy więcej schodzenia z Zawratu!!! 
Szpagaty, mijanki, śliskie łańcuchy... i myśli, że moje dzieci moga więcej nie zobaczyć swojej mamy... Byłam gotowa poddać się i wracać dookoła, ale turyści mówili, że ten fragment to najgorszy... ale potem był kolejny i kolejny... i te szalone, nieodpowiedzialne zakonnice z dzieciakami...
Orla Perć niech pozostanie dla studentów i singli... I niech będzie jednokierunkowa... Zawrat też - tylko w górę od strony Murowańca.

Koniec końców dotarliśmy do Murowańca, potem do Kuźnic i w końcu do domu... oj bolało, bolało - o 21:00 już spaliśmy.
Ale warto było...

Poniżej fotoreportaż

























środa, 29 stycznia 2014

Wakacyjny epizod cz. IV - Jabłonka - Redyk Karpacki

Jabłonka od zawsze była znana z tego, że pielęgnuje tradycje zwiazane z folklorem. Tym razem poszczęściło się nam, gdyż mieliśmy okazję podziwiać Karpacki Redyk, czyli tradycyjna wędrówkę pasterzy z owcami przez tereny państw karpackich, czyli: Rumunię, Ukrainę, Słowację, Polskę i Czechy.
Pogoda była cudna więc dziadek Romek zawiózł nas na łakę, na której redyk był goszczony przez przedstawicieli naszej gminy.

Ja miałam okazję do porozmawiania ze starymi znajomymi, a Hania w końcu zobaczyła "normalne" barany, bo tutejsze - angielskie, to takie swoiste mieszanki - białe z czarnymi głowami.

Więcej o redyku można przeczytać tutaj Redyk - po polsku oraz w wersji po angielsku Redyk - English version
















wtorek, 28 stycznia 2014

Wakacyjny epizod cz. III - Delfinoterapia 2013 - pożegnanie

No i nadszedł czas na pożegnanie... Zawsze jakoś tak smutno się robi, ale dwa tygodnie to również czas, kiedy zaczyna się tęsknić...



Uroczyste zakończenie i podziękowania w tym roku miały miejsce na scenie w amfiteatrze.



Ostatnia drzemka...


 I ostatnia sesja fotograficzna...




poniedziałek, 27 stycznia 2014

Wakacyjny epizod cz. III - Delfinoterapia 2013 - nasze pływanie z delfinami

Moment wyczekiwany szczególnie przez Hanusię...

Najpierw były całusy...

 
I powitanie po męsku...

Nawet Hania się odważyła...


A potem jazda!!!






 
A na zakończenie rodzinny taniec...



piątek, 10 stycznia 2014

Zdjęcia skoczków

Kolejna aukcja na allegro zaczęła się z wielka pompa...
Zapraszam... http://allegro.pl/fanty-od-skoczow-narciarskich-charytatywne-i3868000786.html


Udostępniajcie proszę tę wiadomość. Pieniażki przeznaczymy na Asi rehabilitację lub delfinoterapię.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Pierwsza aukcja allegro

Kochani, bardzo dziękuję wszystkim, którzy udostępniali informację o aukcji na allegro oraz wzięli w niej udział. Dopiero się tego uczymy, więc oczekujcie na kolejna. Fantów dostaliśmy sporo, i to jakie!!! Mam nadzieję, że wkrótce ruszymy...


Przepraszam za potworniaste opóźnienia na blogu. Mam tyle postów do nadrobienia... Jak tylko dziewczynki wróca po przerwie do szkoły wszystko nadrobię - utknęłam w połowie wakacji... Obiecuję... wracam do pisania...

sobota, 14 grudnia 2013

Aukcja na allegro

Kochani, w końcu powolutku ruszamy z aukcja na allegro. Wszystkie pieniażki zgromadzone z licytacji, sa automatycznie przekazywane na jej subkonto w fundacji Sloneczko. Zapraszam do licytowania

Oto pierwszy fant, ufundowany przez zespół ENEJ - płyta z autografami muzyków.
http://allegro.pl/plyta-enej-folkhorod-z-autografami-charytatywna-i3791255997.html

środa, 4 grudnia 2013

1% za 2012 rok, dziękujemy

Moi drodzy czytelnicy i przyjaciele. Pragnę wszystkim podziękować za obdarowanie naszej Asi 1% z waszego rocznego rozliczenia podatkowego. W sumie uzbierało się tego 8 274.40 zł od 122 osób. Jesteśmy wam niezmiernie wdzięczni, gdyż kolejny raz być może uda nam się wyjechać na delfinoterapię. Brakuje jeszcze ponad 10 tyś., ale mam ogromna nadzieje, że z wasza pomoca uzbieramy tyle ile trzeba. Chciałabym również podziękować wszystkim, którzy w zeszłym roku wpłacili darowiznę - cieszymy się, że wybraliście Asię, tym bardziej, że w Polsce wiele osób potrzebuje finansowego wsparcia.

Chciałam was również poinformować, że Asia od kilku tygodni jest podopieczna Fundacji SŁONECZKO. Tam otwarliśmy jej drugie konto i to ono będzie docelowo jej głównym subkontem. W zwiazku z tym proszę o dokonywanie wszelkich wpłat, w tym 1% właśnie do Fundacji Słoneczko.
W tytule przelewu, lub celu szczegółowego w przypadku 1% należy dopisać Joanna Srokosz 460/s.

Dane Fundacji:


Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO”

77-400 Złotów, Stawnica 33A
KRS: 0000186434
NIP: 767-15-85-965
REGON: 572125388
E-mail: fundacja@fundacja-sloneczko.pl
Tel.: (+48) 67 263 40 90
Tel./fax: (+48) 67 263 25 96
komórka: (+48) 600 450 205

Prezes - Zuzanna Pabińska
Wiceprezes - Wioletta Carewicz
Wiceprezes - Dorota Augustyniak

Informacje telefoniczne:
od poniedziałku do piątku
w godzinach od 8:00 do 15:00.




Podstawowe konta bankowe:

Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo Oddział w Złotowie,

Darowizny na subkonta podopiecznych:

89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Darowizny - zbiórka publiczna:

21 8944 0003 0000 2088 2000 0070

Wpłaty zagraniczne w euro: kod SWIFT(BIC):

GBW CPL PP, 76 8944 0003 0000 2088 2000 0050

Wpłaty zagraniczne w USD: kod SWIFT(BIC):

GBW CPL PP, 97 8944 0003 0000 2088 2000 0060

środa, 6 listopada 2013

Koreańskie smaki

Dzisiejszy poranek rozpoczęłam dość egzotycznie. Mama Hani przyjaciółki zaprosiła mnie na kawę - tuż po odprowadzeniu dziewczynek do szkoły. Tak się złożyło, że dopiero co byli w Korei i powrócili z zapasami - 100 kg różnego rodzaju koreańskiego żarełka. Hania zdarzyła już posmakować koreańskich "nudli", mnie to czeka w piatek. Za to dzisiaj spróbowałam koreańskiego jabłka - bardzo soczyste, słodkiego ziemniaka, kasztanów (sa mniejsze i mniej słodkie) oraz suszonych rybek. Wyśmienite, można je dodawać do potraw, albo same - ponoć najlepsze z piwem. A na koniec dowiedziałam się jak oprócz sushi, można zjadać liście nori - podpieczone na patelni i zamaczamy w dresingu: sos sojowy, olej sezamowy i sezam - bardzo smaczne...

Wkrótce zacznę gotować nie tylko koreańskie potrawy... mam jeszcze koleżanki z: Chin, Brazylii, Maroko, Syrii, Libanu, Iraku, Iranu, Armenii...

A oto koreańskie rybcie...




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...