środa, 20 marca 2013

Mała śmieszna prośba...

Tak... jeden z moich partnerów z badmintona (ooo, jak to brzmi), potrzebuje poczuć się dowartościowanym...  Jako analityk ludzkich zachowań głowię się o co w tym chodzi - przecież wie, że jest dobry... mam wrażenie, że to taki żeński kawałek jego osobowości - lubi jak się popieści słówkami...
Jody prosił o polubienie piosenki w jego wykonaniu w ramach youtuba oraz o udostępnienie na fb, a co tam, pokażmy, że na obcokrajowców też może liczyć. Dzięki wielkie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz