czwartek, 19 stycznia 2012

Ach te siostry...

Moje dziewczyny czasami miewają bardzo fajne chwile, kiedy się razem chichrają, zaczepiają, duszą tzn. przytulają. Asia wtedy tak ładnie skupia wzrok na Hani oczekując więcej...  A jeśli w tym czasie mam pod ręka aparat fotograficzny, to rozkręcają się na całego. Uwielbiają te nasze domowe sesje zdjęciowe.





2 komentarze:

  1. Hania małym terapeutom :)
    A wykorzystuje swoje umiejętności w naśladowaniu "śpiewu"delfinków?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadal pamięta... i ćwiczy.

    OdpowiedzUsuń