wtorek, 8 lutego 2011

Odkrywanie oceanu...

Jest w Anglii miasto Newquay, które słynie z najlepszych szkół windsurfingu, a co za tym idzie, warunków pogodowych. Plaża jest długa i szeroka, ale czasem całkowicie zalana przez przypływ. Właśnie tam wybraliśmy się w piękny kwietniowy dzień. Było cudnie. Piknik na plaży, chodzenie na boso po nawet ciepłym piachu i powiedzmy, pierwsza kapiel Asi, a właściwie pierwsze zanurzenie stóp w wodzie. Była bardzo zdziwiona nowymi doświadczeniami. Po kąpieli fish&chips a potem dalsza podróż do Tintagel - miasteczka słynącego z narodzin legendarnego króla Artura. Do miasta tego, będziemy często wpadać z gośćmi. Ruiny zamku na klifie robią niesamowite wrażenie a miejsce to, w zależności od pory roku i dnia wygląda inaczej...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz